Gatunek ten został odkryty wysoko w górach Boliwii przez W. Rauscha, sławnego austriackiego eksperta w dziedzinie kaktusów południowoamerykańskich. To jemu zawdzięcza swoją nazwę. Rośnie na wysokości około 2400 m n.p.m., na wzgórzach otaczających miasto Zudanez w boliwijskiej prowincji Chuiquisaca, wśród traw i karłowatych krzaków. W przeszłości ze względu na swoją rzadkość była to roślina dostępna tylko w postaci szczepionej, jednak obecnie większość hodowców stara się uprawiać ja na własnym systemie korzeniowym. Kaktusy te rosną powoli, jednak zachowują naturalny wygląd i nie puszczają tyle pędów bocznych, ile rośliny szczepione. W lecie dobrze wystawić je na powietrze. Najlepiej rosną w dobrze przepuszczalnym podkładzie. Zimowanie powinno przebiegać w niskiej temperaturze i widnym miejscu.
Źródło:Rudolf Subik, Libor Kunte "Encyklopedia Kaktusów"
CIEKAWOSTKA:
Carl Spitzweg (1808-1885) niemiecki malarz, który malował ludzi, przede wszystkim różnorakich "dziwaków". Ponieważ miłośnicy kaktusów i sukulentów do takich się zaliczają, nic dziwnego, że i oni stawali się tematem jego prac. Dwa obrazy Spitzwega są nieco znane kaktusiarzom. To Przyjaciel kaktusów (ok. 1856 r.) i Miłośnik kaktusów (ok 1850 r.). Z pewnością obrazy są jakimś spojrzeniem na ówczesną epokę w kaktusiarstwie (można z nich np. wywnioskować, że opuncje trzymało się w drewnianych skrzynkach ), a także mocna poszlaka na to, że sukulenty musiały być wtedy modne, przynajmniej w Niemczech.
Źródło:Kaktusy i inne No.2 vol.8
Na wesoło :)
Źródło:Grafika Google
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz